Nasza Wielkanoc
Tym, do których karty jeszcze nie dotarły życzymy radości i nadziei od Zmartwychwstałego!
W tym roku jajka też farbowaliśmy łuskami cebuli. Naszą pulę naturalnych barwników rozszerzyliśmy o wywar z czerwonej kapusty.
Do tych ważnych Świąt przygotowywaliśmy się przez cały Wielki Post. Przedstawiam tylko część prac moich kreatywnych urwisów.
Krzyże – taśmą malarską nakleiłam wzory, dzieci kredą i palcem zrobiły resztę. Na koniec odkleiliśmy taśmę.
Baranki z waty
Golgota – witraż Filipa
Zajączek Janinki (z odrobiną mojej pomocy)
Późno, bo dopiero w Wielki Czwartek posadziłam z córką wiosenne kwiaty. Mała ogrodniczka była zachwycona swoją pracą. Irysy już rozkwitły. Na resztę cierpliwie czekamy, każdego dnia sprawdzając, co nowego w skrzynce.
no ślicznie wyszły, ja nie znałam tej metody z listkami, jak zobaczyłam w książce to się zachwyciłam, a tu widzę większość zna tą technikę :-)